Nowy Rok zaczynam z postanowieniem regularnego prowadzenia bloga i z chlebem hiszpańskim.
Do wspólnego pieczenia zaprosiła mnie Ania. Po raz kolejny w ramach wirtualnej piekarni grupa blogerek piekła w tym samym czasie chleb.
Zapach świeżo pieczonego chleba roznosił się po całym domu :)
A sam chleb wyszedł pulchny i z chrupiącą skórką...
po prostu pyszny :)
A sam chleb wyszedł pulchny i z chrupiącą skórką...
po prostu pyszny :)
Chleb hiszpański
Starter
150 ml ciepłej wody
150 ml ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
26 g świeżych drożdży
125 g mąki pszennej chlebowej
Wodę wymieszać z cukrem i drożdżami. Pozostawić w ciepłym miejscu około 10 minut. Wymieszać z mąką, uzyskując konsystencję gęstej pasty. Przykryć folią i zostawić w temp. pokojowej na 24 godziny.
Wodę wymieszać z cukrem i drożdżami. Pozostawić w ciepłym miejscu około 10 minut. Wymieszać z mąką, uzyskując konsystencję gęstej pasty. Przykryć folią i zostawić w temp. pokojowej na 24 godziny.
Ciasto właściwe
200 ml ciepłej wody
200 ml ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
9 g świeżych drożdży
225 g mąki pszennej chlebowej + do podsypywania
100 g mąki pszennej razowej
1 łyżeczka soli
1 łyżka oliwy
Wodę wymieszać z cukrem i drożdżami. Odstawić na 10 minut. Mąki wymieszać z solą, starterem, rozpuszczonymi drożdżami oraz oliwą. Mieszać łyżką do osiągnięcia lepkiego ciasta. Przenieść na stolnice i zagniatać przez ok. 10 minut, aż będzie elastyczne i gładkie (rozciągać ciasto i składać z powrotem do siebie). Nie podsypywać zbyt dużo mąki, żeby ciasto nie zrobiło się za suche. Gotowe przełożyć do naoliwionej miski i odstawić na min. 1 godzinę do wyrośnięcia (podwojenia objętości).
Wodę wymieszać z cukrem i drożdżami. Odstawić na 10 minut. Mąki wymieszać z solą, starterem, rozpuszczonymi drożdżami oraz oliwą. Mieszać łyżką do osiągnięcia lepkiego ciasta. Przenieść na stolnice i zagniatać przez ok. 10 minut, aż będzie elastyczne i gładkie (rozciągać ciasto i składać z powrotem do siebie). Nie podsypywać zbyt dużo mąki, żeby ciasto nie zrobiło się za suche. Gotowe przełożyć do naoliwionej miski i odstawić na min. 1 godzinę do wyrośnięcia (podwojenia objętości).
Ciasto przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Rozciągnąć na ok. 30 cm długości złożyć na pół – czynność dwukrotnie powtórzyć. Uformować bochenek i naciąć go kilkakrotnie ostrym nożem. Posypać mąką i odstawić w ciepłe miejsce na 45-60 minut (powinien dobrze wyrosnąć).
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 240 stopni. Piec ok. 20-25 minut, aż się zarumieni, a spód będzie wydawał głuchy odgłos.
Studzić na kratce.
Smacznego :)
Monika
Prezentuje się przepysznie
OdpowiedzUsuńI tak też smakował :)
UsuńDoskonały! Mnie też na najbardziej smakował z masłem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńMoniko,
OdpowiedzUsuńchleb upieczony wspaniale!
Dziękuję, że piekłaś z nami.
Zapraszam na kolejny chleb już w lutym.
I ja dziękuję za wspólne pieczenie. W takim towarzystwie to sama przyjemność :)
UsuńJakie cudne i smakowite zdjęcia:-) Miło było razem piec:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńI mi było niezmiernie miło z Wami piec. Do następnego razu :)
UsuńŚwietnie się upiekł i smakowicie go zaprezentowałaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTa skórka wygląda na niesamowicie chrupiącą!
OdpowiedzUsuńBardzo smakowity bochen.:)
Wybór przepisu był jak najbardziej trafiony. Chleb rewelacyjny :)
UsuńAż chce się rękę wyciągnąć po taką pajdę. Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję :)
UsuńPiękna skórka, z masłem musi smakować idealnie; )
OdpowiedzUsuńCiepły jeszcze chleb z masłem... pycha :)
UsuńZawsze uważałam,że chleb na zakwasie, to chleb prawdziwy, rasowy, zmieniam zdanie po upieczeniu i oglądaniu chlebów wszystkich uczestników wspólnego wypiekania. Na drożdżach też może być rasowy!
OdpowiedzUsuńOj tak i nawet na drożdżach urośnie piękny bochen chleba :)
UsuńPrześliczny bochenek i piękne zdjecia:) Pozdrawiam i dziękuje za wspólne chlebkowanie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
UsuńMoniko-chleb wygląda wspaniale :) Miło było Cię poznać w styczniowej piekarni :) pozdrawiam serdecznie M
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńPiękny bochen Ci się upiekł :-) Dzięki za wspólny czas przy piekarniku.
OdpowiedzUsuńI mi było niezmiernie miło w tak doborowym towarzystwie piec :)
UsuńTe kromki z pięknymi dziurami, super!!! Miło było, do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję za wspólne pieczenie :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia, Twój chleb wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńChleb nie tylko dobrze wyglądał ale i równie dobrze smakował :)
UsuńMoniko, przepiękny, okazały chleb!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas :)
O takiej kromce z masełkiem to można już tylko pomarzyć:-) Do kolejnego spotkania.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak ciepła "pajda" chleba z masłem :) pozdrawiam ciepło.
UsuńPięknie Ci się upiekł! Dziękuję za wspólne wypiekanie!
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję :)
UsuńWyszedł cudownie :) Nie ma to jak domowe pieczywko :) Dzięki za wspólne pieczenie i do następnego razu :)
OdpowiedzUsuńDo następnego wspólnego pieczenia :)
UsuńPiękny chlebek! Dziękuję za wspólny czas i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, piękne bochenki chleba nam się upiekły. Pozdrawiam :)
UsuńPięknie Ci się upiekł Pan Rustico.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie.